2. Chciał powiększyć państwo.
Kolega: A nie mógł go powiększyć bez chrztu?
Ty: Mieszko I po przyjęciu chrztu mógł podbijać sąsiednie ziemie, pod pretekstem nawracania na chrześcijaństwo.
3. Pragnął zapewnić bezpieczeństwo państwu.
Kolega: A nieochrzczone nie było bezpieczne?
Ty: Bez przyjęcia chrztu inne chrześcijańskie państwa, np. Czechy i Niemcy mogłyby podbić ziemie Polan pod pretekstem nawracania niewiernych.
4. Dążył do większej jedności państwa.
Kolega: Chyba do niezgody. Przecież ludzie mieli różne wierzenia.
Ty: Wcześniej różne plemiona wyznawały odmiennych bogów, jedna wspólna wiara jednoczyła państwo i jego mieszkańców.
5. Zamierzał umocnić swoją władzę.
Kolega: Co ma piernik do wiatraka? Chrześcijaństwo to religia, a władza to polityka.
Ty: Książę chrześcijański panował z „woli Boga”, więc niemożliwym było sprzeciwienie się władcy, który został powołany przez Stwórcę.
Po chrzcie Polski wszystkie monarchie europejskie musiały uznać władzę Mieszka I oraz państwo, w którym panował. Przyjęcie chrztu miało na celu zjednoczyć kraj wspólną kulturą, by ułatwić panowanie jego władcy oraz wyeliminować możliwość podboju Polski przez sąsiadów pod pretekstem chrystianizacji.