W Dzień Zaduszny cmentarz tętni życiem. Groby są odwiedzane przez rodziny, które zapalają upamiętniające żałobę znicze, co sprawia, że cmentarz jaśnieje i staje się miły dla oka. Autor wiersza zauważa, że niektóre groby mimo wszystko pozostają bez lampek. Cmentarz z utworu budzi w odbiorcy przerażenie i smutek, a zarazem wywołuje w nas spokój i nostalgię.
Cmentarz to miejsce pochówku zmarłych, który w Dzień Wszystkich Świętych nabiera nowego znaczenia dzięki świeżym kwiatom i zapalonym zniczom.