Prawie półtorej godziny spędziłam w Muzeum Narodowym w Sukiennicach. Dwoje moich przyjaciół (Kasia i Jacek) chciało wyjść po pięciu minutach, ale kiedy przewodniczka zaczęła opowiadać historię obrazu Henryka Siemiradzkiego „Pochodnie Nerona", słuchali z zapartym tchem. Płótno wielkich rozmiarów — prawie cztery no siedem metrów — przykuło również uwagę pięciu innych zwiedzających
Liczebniki możemy zapisać słownie, jeśli występują w formie jedności, dziesiątki albo wielokrotności danej liczby.