Wybiegając z jaskini, poczuli ulgę. Kiedy tylko pierwsze promienie słońca dotknęły ich skóry ucieszyli się. Jednak zrozumieli, że nadal mogą być w niebezpieczeństwie. Każdy z nich nerwowo rozglądał się po otoczeniu, szukając dla nich ratunku. Ich podejrzenia niestety okazały się prawdziwe. Przed nimi pojawił się ostatni strażnik, którego wygląd budził przerażenie, nawet pomimo światła dziennego. Ciemna gruba zbroja i groźny wzrok strażnika wzbudzały strach. Gandalf wyszedł przed grupę, a jego celem była rozmowa, w nadziei, że będzie to dla nich rozwiązanie problemu. „Wypuść nas, daj nam odejść wolno”. padło z ust mężczyzny. Strażnik, milcząc, wpatrywał się z Gandalfa. Cisza trwała niezwykle długo, a sposób, w jaki strażnik patrzył w oczy mężczyzny, tylko ją wydłużał. Nagle strażnik ruszył, wyminął grupę, przechodząc przez jej środek i wrócił do tunelu. Grupa opadła z szoku, zmęczenia i niedowierzania. Zebrane w nich emocje dały a wygraną. Wreszcie byli cali, bezpieczni i mogli odetchnąć.
Daj się ponieść wyobraźni i kontynuuj opowieść. Pamiętaj jednak, aby zadbać o fantastyczny charakter opowieści, który cechuje się wydarzeniami nierealnymi.