– To nie mieści się w głowie! Moja noga więcej tu nie postanie.
– Tego jeszcze świat nie widział. W moich czasach nie śniło się o takich wybrykach.
– Pani syn ma tak duże zaległości z matematyki, że do końca roku nie zdąży wszystkiego nadrobić. Cudów nie ma!
– On nie powiedział ostatniego słowa. Przekona się pan, że nie wypadł sroce spod ogona.
– Pański syn nie potrafi się odpowiednio zachować. Podczas przerw potrąca wszystkich.
– Kubuś?! Przecież on muchy by nie skrzywdził. To dobry dzieciak, nie powiem o nim złego słowa.
„Nie” piszemy z czasownikami zawsze oddzielnie, niezależnie od tego, w jakim czasie jest opisywana dana czynność, np. nie posprzątałam, nie uczę się.