(Przyimki, które miały zostać pokolorowane, są pogrubione).
– Gdzie moje lody?! – wrzasnął Adaś. [...] W takich tajemniczych wypadkach składa się zwykle winę napsa, lecz w tym domu nie było psa. Oszczerstwo nie zdałoby się nanic.
– Nie chcecie gadać? – wołał Adaś. – Dobrze! Ja sam znajdę złoczyńcę!
Spojrzał pilnie w cztery pary oczów, ale nic znich nie wyczytał, wszystkie patrzyły wniegoz zuchwałą pewnością ludzi potwornie a niesłusznie oczernionych.
– Możesz sobie szukać dojutra – pisnęło jedno zsióstr – Sam zjadłeś, zapomniałeś, a teraz składasz nanas Ty tak zawsze!
– Cicho, sroko! Zaraz zrobimy doświadczenie.
Wyjce ucichły jak nakomendę, zapowiadała się bowiem zabawa pierwszej klasy. Adaś nalał wody domiednicy, postawił ją w ciemnym pokoju.
– Macie wejść wszyscy razem i zanurzyć w wodzie obie ręce! – rozkazał groźnie jak czarownik. […}
– Już! Wyłazić! Podnieść ręce doświatła!
Osiem rąk podniosło się posłusznie, Adaś zaś pilnie się im przyglądał.
– Mokre ręce... mruczał, mijając siostrę. – Mokre... – rzeki, mijając drugą. – I twoje mokre... Ha! Jasiu! Ty masz ręce suche. Ty zjadłeś lody, opryszku!
Rzeczowniki: wypadkach, psa, domu, pary, pewnością, jutra, sióstr, komendę, miednicy, pokoju, światła.
Zaimki: nic, nich, niego, nas.
Przyimek to nieodmienna część mowy łącząca się z rzeczownikiem.