Relacja kolegi:
Wczoraj w naszej klasie odbyła się fajna lekcja języka polskiego. Wspólnie przygotowaliśmy fajne przedstawienie na podstawie legendy o Lechu i białym orle. Paweł był Lechem, Romek – Czechem, Kuba – Rusem, a pozostali chłopcy – drużyną księcia. Długo wędrowaliśmy po całej klasie. Nagle Paweł zatrzymał się koło tablicy, nad którą wisi godło. W bardzo fajny sposób przedstawił radość księcia, który ujrzał orła na gnieździe. Decyzja była ostateczna – tu wzniesiemy fajny gród. Posłużyły do tego kartony i tektura. Tylko dziewczynki z naszej klasy miały niefajne miny. „Wy mieliście fajną zabawę, a my tylko czekałyśmy i czekałyśmy, bo w legendzie nie ma ani słóweczka o kobietach” -powiedziały po lekcji. Postanowiliśmy, że wspólnie z dziewczynami wymyślimy inną fajną inscenizację.
Poprawiona wersja:
Wczoraj w naszej klasie odbyła się ciekawa lekcja języka polskiego. Wspólnie przygotowaliśmy rewelacyjne przedstawienie na podstawie legendy o Lechu i białym orle. Paweł był Lechem, Romek – Czechem, Kuba – Rusem, a pozostali chłopcy – drużyną księcia. Długo wędrowaliśmy po całej klasie. Nagle Paweł zatrzymał się koło tablicy, nad którą wisi godło. W bardzo dobry sposób przedstawił radość księcia, który ujrzał orła na gnieździe. Decyzja była ostateczna – tu wzniesiemy wspaniały gród. Posłużyły do tego kartony i tektura. Tylko dziewczynki z naszej klasy miały kiepskie miny. „Wy mieliście super zabawę, a my tylko czekałyśmy i czekałyśmy, bo w legendzie nie ma ani słóweczka o kobietach” -powiedziały po lekcji. Postanowiliśmy, że wspólnie z dziewczynami wymyślimy inną świetną inscenizację.
Używanie synonimów wzbogaca wypowiedź. Dzięki temu jest ciekawsza.