Podmiot liryczny przedstawił na początku Warszawę, na który spada promień, który ma rozproszyć zbierające się cienie. Następnie ukazania zostaje Praga, w której panuje ulewa. Później kieruje się w stronę Alp, gdzie opisuje góry za pomocą metafory. Podmiot liryczny podziwia Rzym, wspomina o Bazylice św. Piotra. Na końcu udaje się do Francji i spowitego mgłą Paryża. Dodaje strzępkowe informacje o innych miastach, jednak nie opisuje ich.
Podmiot liryczny przedstawia Europę jako piękny świat, daleki od grozy wojny.