Był bardzo ładny dzień (P). Mama Anety poszła na pocztę odebrać korespondencję (P). Na miejscu okazało się jednak, że nie było dla niej ani paczki, ani listu (Z). Mama Anety, która jest zazwyczaj spokojną osobą, bardzo się zdenerwowała (Z). Okazało się bowiem, że specjalnie zwolniła się z pracy, żeby odebrać przesyłkę (Z). Pani na poczcie jakoś udobruchała mamę Anety (P). Listonosz, który zostawił zawiadomienie, był bardzo skruszony. (Z). Pomylił adresy (P). Wytłumaczył, że tamtego dnia, kiedy wrzucił do skrzynki awizo, źle się czuł (Z). Wiedział, że coś pójdzie nie tak (Z). Od rana bolała go głowa (P.) Mama Anety zrobiła tylko niezadowoloną minę i wyszła z urzędu.
Problematyczne może okazać się zdanie: Mama Anety poszła na pocztę odebrać korespondencję. Na pierwszy rzut oka wydaje się nam, że ma ono dwa orzeczenia. Jednak jeden z czasowników jest w formie nieosobowej i stanowi nierozłączną całość poszła odebrać, dlatego jest to zdanie pojedyncze.