Cecha człowieka ujawniająca się w ostatniej strofie utworu to próżność i duma człowieka.
„Człowiek zaczyna żyć. / Rozłożył ręce. / Podniósł głowę. / Patrzy na Boga. / I myśli z nieukrywaną zazdrością: / Mój sobowtór”. Ten fragment wiersza świadczy o dumie i próżności.