Puenta: „–Platon? Pierwsze słyszę! A umiesz strzyc i golić? – Nie pani. Na to Akryzione zwróciła się znów do męża: – Z góry wiedziałam, że będzie do niczego”.
Puenta utworu podsumowuje wartość Platona, którą nadaje mu Akryzione. Uważa, że jest bezwartościowy i nie ma sensu go utrzymywać, skoro nie potrafi strzyc i golić, co jest dość zaskakującą reakcją, kiedy wiemy, jak ważną postacią dla filozofii był Platon.
Puenta to niespodziewany zwrot umieszczany na końcu utworu, który jest podsumowaniem sensu całości wypowiedzi.