Wydaje się, że dla podmiotu ojczyzna jest na wyciągniecie ręki. W dosłownym rozumieniu osoba mówiąca znajduje się na terytorium Polski, więc jest ona na wyciagnięcie ręki, w przenośnym natomiast bohater walczy o jej niepodległość, więc stara się „dotknąć” ojczyzny, zdobyć ją na własność, dlatego też można mówić w tym kontekście, że jest ona na wyciągniecie ręki.
Na wyciągnięcie ręki oznacza, że coś jest możliwe do zdobycia, dotknięcia, poznania bez większego wysiłku, w łatwy sposób. Zastanówcie się, jak to sformułowanie ma się do Polski w okresie walk powstańczych. Skoro powstańcy walczą o niepodległość, to starają się, by ojczyzna była dla nich na wyciągnięcie ręki.