Kiedy Kreon zasiadł na tebańskim tronie, w okolicznych górach pojawił się dziwny stwór, który porywał ludzi i rzucał ich w przepaść. Miał twarz i piersi kobiety, a z lwiego tułowia wyrastały mu skrzydła. Ogłosił, że nie opuści Teb, dopóki nie otrzyma odpowiedzi na swoją zagadkę: „Co to za zwierzę obdarzone jest głosem, z rana chodzi na czterech nogach, w południe biega na dwóch, a kiedy zapada wieczór, idzie na trzech nogach”? Odbywały się narady i zgromadzenia, ale nikt nie umiał znaleźć rozwiązania. Na miasto padł wielki strach. Sfinks bowiem niemal każdego dnia porywał i zabijał ludzi. Wówczas ogłosił: „Ten, kto wyjaśni zagadkę, zostanie królem Teb”. Kiedy do stolicy przybył Edyp, długo zastanawiał się nad rozwiązaniem. W nocy przyśnił mu się sen, w którym usłyszał odpowiedź. Rankiem udał się do Sfinksa, aby mu ją przekazać: „Zwierzęciem tym był człowiek – rano, które jest jego dzieciństwem, chodzi na czworaka. Gdy urośnie, staje się istotą dwunożną. A w starości, która jest życia wieczorem, podpiera się kijem”. Usłyszawszy to, Sfinks rzucił się w przepaść.
W pierwszej kolejności przeczytaj cały tekst. Następnie musisz ulokować w nim dwukropki oraz cudzysłowy tak, aby wprowadzone zmiany miały sens i nie zaburzyły logiki wypowiedzi.