Przykładowe rozwiązanie
Kilka dni temu, gdy spacerowałam alejkami mojego ulubionego parku, spostrzegłam w oddali bardzo dziwną postać. Wydawało mi się, że to jakiś krasnal. Wiedząc, że krasnale nie istnieją, postanowiłam podbiec do tej postaci, aby przekonać się, co to jest. Postać ta, jakby wyczuła moją ciekawską postawę, więc nagle pędem ruszyła przed siebie. Ogarnęło mnie tak ogromne zdziwienie, że aż postanowiłam się zatrzymać i przetrzeć okulary. Ni stąd ni zowąd poczułam nagły napływ energii i postanowiłam biec, ile sił w nogach za uciekającą mi postacią. Gdy byłam w odległości około 100 metrów od gonionej postaci, postać ta postanowiła się odezwać, a dokładniej to szczeknąć. Okazało się, że goniłam psa przebranego za krasnala. Doprawdy przezabawni muszą być właściciele tego psiaka. Ja chyba szybko nie wrócę do tego parku.
Twoje rozwiązanie może wyglądać inaczej. Potraktuj odpowiedzi podane w rozwiązaniu jako inspirację do stworzenia własnej wypowiedzi.