Nadgorliwy to taki, który robi więcej, niż jest to od niego wymagane, jest nadmiernie pilny. Miziołek nazwał Zarazka nadgorliwym, ponieważ jako przewodniczący skarżył się na swoich kolegów i wykonywał zadania, które nie należały do jego obowiązków, np. dawał nagany.
Zgadzam się z opinią Miziołka, że Zarazek był nadgorliwy. Zadaniem przewodniczącego nie jest np. chodzenie z kolegami do dyrektora z powodu tego, że nie noszą tarczy.
Uważam, że postępowanie klasy było właściwe, bo dzięki niemu Zarazek mógł zrozumieć, że jego zachowanie nie jest właściwe.
Zgodnie ze słownikiem języka polskiego nadgorliwy oznacza: „przesadnie gorliwy”. Gorliwy, to: „wykazujący w czymś dużo pilności i zapału”. Osoba nadgorliwa to więc ktoś, kto wykazuje zbyt wiele zapału i wykonuje swoje obowiązki zbyt pilnie, wykracza poza stawianie jej wymagania.