Według pomysłodawcy powyższego schematu, perpetuum mobile miałoby działać na zasadzie ciągłego obrotu. Raz wprawione w ruch koło miałoby nie zatrzymywać się, dzięki ciężarowi kulek znajdujących się w danej chwili w lewej części koła. Ciężar i bezwładność miałyby doprowadzić do wciągnięcia w górę kulek znajdujących się w danej chwili w prawej części koła.
Nie jest to jednak możliwe na podstawie zasady zachowania energii. Konstruktor nie przewidział, że, obracając się, koło jak i kulki muszą pokonywać siły oporu powietrza pochłaniające część ich energii. Obrót koła nie byłby także możliwy dzięki łożysku, które również stawia opór, który trzeba pokonać.
Podsumowując, perpetuum mobile nie ma prawa istnieć ze względu na ciągłe straty energii pochłaniane przez otoczenie.