Przykładowe rozwiązanie:
Legenda o Lechu, Czechu i Rusie:
Lech, Czech i Rus byli braćmi. Żyli w odległej krainie, w której powoli brakowało pożywienia. Postanowili wyruszyć na poszukiwania nowych terenów. Bardzo długo szli przez lasy, łąki i bagna. Po kilkunastu dniach podróży jako pierwszy rozstał się z braćmi Rus. W niedługim czasie od Lecha odłączył się także Czech, który powędrował na południe. Najmłodszy z braci postanowił wędrować dalej. Po kilku dniach podróży postanowił odpocząć z poddanymi na żyznej polanie, która obfitowała w zwierzynę. Jednak znakiem, który zdecydował o pozostaniu w tej krainie, był biały orzeł, który uwił sobie gniazdo w koronie dębu. Lech uznał to za znak od bogów i postanowił się tutaj osiedlić, a na pamiątkę orlego gniazda nazwał swój gród Gnieznem.
Legenda o Piaście i Popielu:
W czasach, gdy panował książę Popiel, do grodu przybyli wędrowcy. Chciwy książę wygnał ich ze swojego zamku, jednak schronienie znaleźli w chacie Piasta, który przygotowywał się do postrzyżyn swojego syna Siemowita. Piast, mimo że nie posiadał wiele, zaprosił wędrowców na ucztę. Po skończonym posiłku tajemniczy przybysze pobłogosławili chatę oraz syna Piasta. Gospodarz początkowo nie rozumiał ich słów, dopiero po pewnym czasie zauważył, że pomimo tego, że goście jedli i pili, nie ubywało niczego. Błogosławieństwo wędrowców sprawiło również, że po wygnaniu księcia Popiela, Siemowit zasiadł na tronie.
W związku z tym, że legendy były przekazywane ustnie, do dzisiaj możemy zauważyć, że niektóre elementy lub fragmenty różnią się od siebie. Przykładowo w jednej z wersji legendy o Piaście i Popielu możemy spotkać się, z tym że jedzenia i picia nie ubywało już w trakcie wizyty wędrowców, natomiast w drugiej wersji jedzenia nie ubywało po odejściu wędrowców.