Spędzający tam czas władca miał zapewnione wszelkie wygody i służbę, która dwadzieścia cztery godziny na dobę była do dyspozycji władcy. W zasadzie władca nie robił nic – we wszystkim był wyręczany. Wersal został wybudowany jako rezydencja królewska, monarcha odgrywał największą rolę w życiu jego mieszkańców.
Pałac w Wersalu mimo przepychu miał jedną, zasadniczą i przeszkadzającą wadę – brak kanalizacji. Brak zabudowania toalety powodował, że potrzeby fizjologiczne załatwiano w zasadzie wszędzie nawet na korytarzach, co skutkowało wszechobecnie unoszącym się fetorem.