Jedno z odniesień dotyczy sytuacji, w której osoba wołająca o pomoc nie kieruje swojej prośby do konkretnej osoby, przez co przypadkowa grupa ludzi może uciec od odpowiedzialności i przerzucić ją na kogoś innego. Historię z „Przypowieści” można również rozumieć tak, że każdy z nas miał taki moment w życiu, kiedy czuł się jak rozbitek, oddalony od ludzi i ich wsparcia. Wtedy ważne jest, aby otworzyć się na pomoc innych, ponieważ z niektórymi sprawami nie możemy poradzić sobie sami.
Bycie rozbitkiem może mieć sens metaforyczny, ponieważ nie musimy być na bezludnej wyspie, aby czuć się samotni i pozbawieni nadziei na nadchodzącą pomoc. Są sytuacje, w którym musimy o nią poprosić.