Pewnego dnia nie mogłam odnaleźć mej córki Persefony. Szukałam wszędzie i wszystkich pytała, czy jej nie widzieli. Moje poszukiwania trwały już długo, straciłam nadzieję, że ja odnajdę. Gdy dowiedziałam się, że to Hades stoi za jej zniknięciem, postanowiłam schować się w górach arkadyjskich. Razem ze mną cała ziemia okryła się żałobą. Dopiero gdy Zeus nakazał swemu bratu, Hadesowi zwrócić mą córkę wyszłam z ukrycia, a ziemia znów się zazieleniła i pola zaczęły wydawać plony. Córka zwracana była mi na dziewięć miesięcy, wtedy to moja radość rozpoczynała wiosnę, lato i jesień. Każde jednak pożegnanie z córką było bolesne i przynosiło zimę.