Dusza osoby mówiącej czuje się uwięziona na co wskazują wspomniane kraty i więzienie. Odczuwa też przytłoczenie, mówi, że niebo miażdży umysł jak ciężka z ołowiu pokrywa – niebo wszechogarnia osobę, więc od przytłoczenia nie ma ucieczki, do tego jest zrobione z metalu, więc nie da się walczyć z tym uczuciem. W ostatniej strofie podmiot liryczny mówi wprost, że odczuwa w duszy smutek, martwą ciszę i lęk.
Spleen oznacza ponury nastrój, stan przygnębienia, apatii oraz nudy wywołanej beznadziejnością życia.