Podróżny zdaje się odłączony od reszty ludzi na statku. Jest niewzruszony i milczący – nie reaguje na zagrożenia tak emocjonalnie jak inni pasażerowie. Ta wyjątkowa obojętność nie sprawia jednak, że jest mu lepiej. Dochodzi do wniosku, że jest tak naprawdę niezdolny prawdziwych przeżyć i zazdrości ludziom ich spontanicznych, gwałtownych reakcji na wydarzenia. Czuje się pośród nich osamotniony.