Położenie Polski nie było sprzyjające w dwudziestoleciu międzywojennym. Niemcy i ZSRS traktowały Polskę jako państwo tymczasowe. Litwini mieli żal do Polaków o zajęcie Wileńszczyzny, a sami Polacy przyłączyli do swojego terytorium część Czechosłowacji. Dobre stosunki dyplomatyczne polscy politycy utrzymywali za to z Rumunią.