Gall Anonim w swojej relacji stara się być obiektywny. Nie pochwala on co prawda działania króla, który zabił osobę duchowną, ale też nie gloryfikuje jego ofiary, wprost nazywając biskupa zdrajcą.
Wincenty Kadłubek opisuje całe wydarzenie zupełnie inaczej. Głównym antagonistą jest jego zdaniem król, który własnoręcznie morduje niewinnego i otoczonego nadprzyrodzoną aurą biskupa.
Gall Anonim i Wincenty Kadłubek opisali wydarzenia z 1076 r. na dwa różne sposoby. Jeden starał się być obiektywny, drugi natomiast gloryfikował postać biskupa.