„Ach, ale ja nie mówię wyłącznie o tym drzewie, pomimo że w tej chwili jest piękne... Kwitnie, jakby jemu samemu na tym pięknie zależało. Mam na myśli wszystko: ogród i sad, strumyk i las, cały ten wielki świat... Czy nie wydaje się pani, że właśnie w taki poranek kochamy cały świat? Słyszę aż tutaj śmiech strumyka. Może pani zauważyła, że strumienie są wesołe. Śmieją się zawsze! Nieraz w zimie słyszałam, jak śmiały się pod lodem. Cieszę się bardzo, że w pobliżu Zielonego Wzgórza jest strumień. Pani myśli zapewne, że powinno by mi to być obojętne wobec tego, iż tu nie zostanę. Ale tak nie jest... Jeśli nawet nigdy już tego miejsca nie zobaczę, miło mi będzie pomyśleć, że na Zielonym Wzgórzu jest strumyk. Bo gdyby go nie było, zawsze dręczyłaby mnie myśl, że powinien tu być. Dziś nie jestem pogrążona w otchłani rozpaczy, o nie.... Nigdy rano ram nie bywam.... Czyż ro nie cudnie, że bywają poranki?”.
Wypowiedziane słowa przez Anie, były pełne zadumy, nostalgii, wypowiadała je z rozmarzeniem. Pamiętaj o podkreślaniu znaków interpunkcyjnych: znaków zapytania, wykrzykników, wielokropek.
Główną bohaterką jest Ania. Była niezwykle wrażliwą na piękno natury osobą. Postrzega świat w inny sposób i widziała więcej niż przeciętny człowiek. Zachwycała się otaczającą ją pięknem. Jej delikatność i troskliwość o naturę była niezwykła.