Dobromił – dzielny rycerz, który został królem.
Przykładowe rozwiązanie:
Dawno, dawno temu. Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami było Królestwo Tuptusiów. Ową krainą rządził chciwy, zły król Edward, który posiadał magiczną kulę. Pokazywała ona mu skarb do zdobycia i miejsce, w którym się znajduje. Była to duża zamknięta skrzynia w okolicach nadmorskich. Król najbardziej chciał złota, srebra i diamentów. Wydał rozkaz swoim rycerzom odszukiwania poszczególnych skarbów za wszelką cenę. Rycerze, bojąc się Króla, włamywali się do domów rybaków, okradali ich. Jeden z nich nie chciał krzywdzić innych ludzi, zwał się Dobromił. Imię jego pochodzi od cech, jakie miał: dobry wrażliwy, uczciwy, miły, pracowity. Miał on swojego pomocnika: Małego latającego Duszka, który siadał mu na ramieniu i podpowiadał, jaką drogę obrać. Miał zdolność unoszenia się w powietrzu, świecenia w ciemności, był sprytny i przewidywał wydarzenia. Pomógł Dobromiłowi znaleźć drogę do skarbu, która prowadziła przez ciemny las. Inni rycerze nie odważyli się do niego wejść. Dobromił szedł, Mały Duszek go wspierał i świecił mu w ciemności, gdy ten nie wiedział, gdzie iść przez mrok. Mieli bardzo wiele przygód w Ciemnym Lesie, o których opowiem Wam innym razem. Po długiej drodze wyszli nad brzeg morza, które było niezwykłe, posiadało kolory nie z tego świata. Gdy Dobromił przekroczył linię brzegu, a jego stopy zamoczyły się w wodzie, znalazł się na dnie morza i ujrzał skrzynię. Podpłynął do niej, a po jej dotknięciu Skrzynia przemówiła do niego:
- Zamknij oczy.
Dobromił zamknął oczy, a gdy je otworzył, ujrzał, że znowu stoi nad brzegiem morza i trzyma w rękach skrzynię. Razem z Duszkiem postanowili wrócić do królestwa. Gdy wyszli z Ciemnego Lasy, napadli ich źli rycerze i ukradli im skrzynię. Pokonani wrócili do królestwa Tuptusiów. Rycerze przywłaszczyli sobie zasługi Dobromiła i zrzucili na niego winę za opóźnienie. Król był bardzo zdenerwowany. Wiedział, jednak, że sam nie poradzi sobie z otwarciem skrzyni, że do tego potrzebny ktoś o czystym sercu. Myślał, że są to owi rycerze. Jednak żadnemu z nich nie udało się jej otworzyć. Zrezygnowany Król rzucił skrzynie pod nogi Dobromiła, który ją złapał i otworzył. Ku zdziwieniu wszystkich skrzynia była pusta i przemówiła:
„Nie wszystko złoto co się świeci, a szlachetne serce jest największym skarbem”. Król w złości rozbił magiczną kulę i przez swój kaprys kazał opuścić Dobromiłowi Królestwo Tuptusiów wraz ze skrzynią.
Dobry rycerz zabrał skrzynię i wraz ze swoim magicznym przyjacielem udali się w kolejną podróż na poszukiwanie nowego domu. Postanowili znów przeprawić się przez ciemny las i zaznać odpoczynku nad magicznym morzem. Leżąc nad brzegiem morza, Dobromiłowi zza chmur wyłonił się dawno opuszczony zamek. Mały Duszek przekonał go do sprawdzenia owego zamku. Będąc u jego bram, Skrzynia przemówiła:
- Dobro zawsze popłaca, weź klucz ze skrzyni do bram i otwórz drzwi.
-Dobromił zrobił to, co skrzynia mu nakazała. A gdy otworzył drzwi zamku i przekroczył jego próg, spostrzegł, że jest odziany w królewskie szaty i dworzanie witają go bardzo radośnie. Okazało się, że na owo królestwo była nałożona klątwa: Tylko ten o dobrym sercu, kto dostanie klucz do bram, będzie mógł ją złamać i odczarować zamienionych w kamienie mieszkańców królestwa. A co się stało z królestwem Edmundem i Tuptusiowem? Żyli dalej w swoim nieszczęściu, szukając tego, co wcale skarbem nie jest.
Bądź kreatywny. Im oryginalniejszy pomysł, tym lepsza zabawa. Łatwiej też zapamiętasz lekcję.