„Naga dusza” to wejrzenie w głąb człowieka, pomijając to, co widzialne na zewnątrz. Jest to dojrzenie tego, co „najmroczniejsze i najskrytsze”, czyli dusza odarta z wszelkich masek.
Pojęcia „nagiej duszy” użył Stanisław Przybyszewski w eseju Confiteor, uznanym za manifest Młodej Polski.