Nazwa wirusa jest trafna. Według mitu podczas wojny trojańskiej wojownicy greccy, udając zakończenie oblężenia miasta, podstępnie ukryli się w specjalnie zbudowanym koniu, by zostać w nim wprowadzeni do miasta, a potem je zdobyć. Podobnie komputerowy wirus – Trojan podszywa się on pod inne aplikacje, by podstępem uszkodzić nasze urządzenia.