Największe zaskoczenie wywołała u mnie pozycja adwokatów i sędziów, którzy plasują się w połowie zestawienia zawodów cieszących się największym prestiżem. Wydawało mi się, że ze względu na pełnione funkcje i powiązania ze staniem na straży polskiego prawa sprawią, że będą oni wyżej umiejscowieni.