Zjawisko opisane w tekście nazywa się „bańką informacyjną” z racji na mechanizm działania algorytmów wyszukiwarek i innych firm. Dostosowują one stopniowo dostarczane treści do naszych zainteresowań, śledząc nasze aktywności w danych serwisach. W miarę dostosowywania dostęp do treści i informacji zostaje realnie ograniczony, zawężając się do tego, co według algorytmów interesuje użytkownika, umieszczając go w swoistej „bańce”.
Współcześnie, prócz śledzenia historii przeglądania, strony internetowe i platformy społecznościowe wykorzystują także na przykład historię lokalizacji czy nawet interakcji wykonywanych na telefonie.