1. Jeśli ilość materii jest odpowiednio duża, siła grawitacji powstrzyma rozszerzanie się Wszechświata, a ten zapadnie się do punktu materialnego. Jeśli ilość materii jest zbyt mała, Wszechświat będzie rozszerzał się wiecznie, ale coraz wolniej. Po czasie gwiazdy się wypalą, pozostawiając po sobie czarne karły, gwiazdy neutronowe lub czarne dziury. Wszechświat stanie się ciemny i chłodny.
Wyznacznikiem jest gęstość krytyczna, równa ok. trzem atomom wodoru na metr sześcienny przestrzeni kosmicznej.
2. Biorąc pod uwagę badania, które wykazały, że ekspansja Wszechświata przyspiesza, możemy zakładać, że przestrzeń jest rozdymana przez siłę, której charakteru obecnie nie znamy. W takim wypadku koniec Wszechświata nastąpi, gdy wszystkie źródła energii zostaną wyczerpane. Taki stan nazywamy śmiercią cieplną. Nastąpi on za wiele bilionów lat.