W przypadku pomocy międzynarodowej dla krajów rozwijających się „ryba” oznacza bezpośrednią pomoc w postaci środków finansowych, żywności, materiałów czy siły roboczej.
„Wędka” to z kolei działania, które ostatecznie mają prowadzić do usamodzielnienia się kraju rozwijającego się. Można mu oferować wsparcie w postaci technologii, edukacji czy zapewnienia na jakiś czas współpracy ze specjalistami. Przykładem pomocy w formie „wędki” jest unowocześnianie rolnictwa w krajach rozwijających się.
Na dłuższą metę „wędka” jest skuteczniejsza niż ryba. Kraje, które uczą się radzić sobie samodzielnie, z czasem przestają potrzebować pomocy. W nagłych przypadkach, takich jak kataklizmy czy konflikty zbrojne, lepiej sprawdza się pomoc w formie „ryby”. Nie ma wówczas czasu na edukowanie społeczeństwa czy wypracowywanie własnych rozwiązań. Liczy się szybka pomoc „tu i teraz”.
Aby wyjaśnić dylemat „ryba czy wędka” w kontekście pomocy międzynarodowej, warto rozróżnić dwie kwestie: pomoc doraźną i długofalową. Nie jest tak, że w obu przypadkach najlepsze będzie tylko jedno rozwiązanie. To, co sprawdzi się doraźnie, niekoniecznie będzie dobre jako działanie długofalowe i odwrotnie.