Piątego dnia powstania (jakim?) późnym, (jakim)? słonecznym popołudniem przybłąkał się na nasze podwórko (jaki?) bezpański, (jaki?) wynędzniały pies. Miał (jaką?) gęstą, (jaką?) złotomiedzianą sierść i (jakie?) bystre, (jakie?) uważne oczy koloru orzecha. Podzieliłem się z nim (jaką?) niedojedzoną, (jaką?) twardą skórką chleba. Od tej chwili staliśmy się (jakimi?) nierozłącznymi, (jakimi?) wiernymi kompanami.
Gdy w zdaniu mamy do czynienia z wyliczeniem, stawiamy przecinek tam, gdzie oddzielane wyrazy są wobec siebie równorzędne – odpowiadają na to samo pytanie.