Opowiadanie Stasiuka traktuje o przeniesionej do muzeum cerkwi, która wcześniej była miejscem łączącym lokalną społeczność. Zdanie przytoczone w arkuszu mówi o tym, iż przeniesienie jej sprawiło, że nie była ona już tym samym, czym była kiedyś, ponieważ miejsce to coś nieuchwytnego – nie sam budynek, a coś, co łączy się z różnymi wspomnieniami ludzi.