Przekaz dzieła Słowackiego na temat natury ludzkiej nie jest optymistyczny. Natura ludzka jest słaba i podatna na pokusy. Człowiek pragnie miłości, władzy, bogactwa, ale poddając się tym pragnieniom i dążąc do nich za wszelką cenę, prędzej czy później będzie zgubiony. Dobro w dramacie zdaje się być bezradne, wręcz słabe. Zło natomiast „bije na ślepo”, i – koniec końców – triumfuje, choć tylko na krótką chwilę.
Balladyna ostatecznie sama wydała na siebie wyrok śmierci, na skutek którego została trafiona piorunem.