Reformy wprowadzano, aby jak najszybciej odbudować kraj, który został zniszczony wskutek działań wojennych oraz okupacyjnych.
Reforma rolna polegała na nadaniu ziemi bezrolnym i małorolnym chłopom. W konsekwencji powstawały gospodarstwa, które prowadziły produkcję służącą głównie wyżywieniu ich właścicieli, co jeszcze bardziej pogarszało zaopatrzenie kraj w żywność. Właścicielom ziemskim za to, którzy byli niechętni wobec władz komunistycznych, odbierano ziemie, domy oraz majątki. W wyniku reformy rolnej ziemiaństwo przestało istnieć.
Kolektywizacja rolnictwa polegała na wprowadzeniu sowieckiego modelu gospodarki rolnej – łączeniu indywidualnych gospodarstw chłopskich w przedsiębiorstwa oparte na kolektywnej własności ziemi. Chłopi musieli więc wstąpić do rolniczych spółdzielni produkcyjnych, zdać im swój sprzęt oraz ziemie, po czym razem pracować w spółdzielni i dzielić się zyskami. Wsie opierały się przed kolektywizacją, toteż zastosowano brutalne środki przymusu. Kolektywizacja, koniec końców, zakończyła się w Polsce niepowodzeniem.
Oprócz rolniczych spółdzielni produkcyjnych powstawały także słynne PGR-y (Państwowe Gospodarstwa Rolne). W połowie lat 50. stanowiły one ok. 40% użytków rolnych.