Jednym z charakterystycznych zjawisk było to, że warunki życia ulegały stopniowej poprawie, ale także potrzeby i oczekiwania społeczeństwa rosły. Częste były kłopoty w zaopatrzenie nawet w podstawowe artykuły żywnościowe.
Ważne było tak, że to, że Gomułka tracił zaufanie społeczne, jakie uzyskał w październiku 1956 roku. Zaczął podkreślać konieczność utrzymania przez Polskę ścisłych więzi ze Związkiem Radzieckim.
Charakterystyczne są także dla tego okresu wewnętrzne walki w PZPR. Było tam kilka grup, które walczyły o przejęcie władzy. Byli to między innymi „partyzanci”. Czyli członkowie partii, którzy odwoływali się do swoich zasług podczas wojny. Przeciwstawiali się oni tym komunistom, którzy przybyli do kraju w końcówce wojny u boku Armii Czerwonej. Jednym z przedstawicieli partyzantów był Mieczysław Moczar.
Inną wpływową grupę stanowili technokraci, występowali oni jako zwolnicy unowocześnienia kraju i jego otwarcia na niektóre rozwiązanie zachodnie. Ich przywódcą był Edward Gierek, sekretarz komitetu wojewódzkiego PZPR w Katowicach. Znany on był z dużych, prowadzonych z rozmachem inwestycji, co stawiało go w przeciwieństwie do spokojnego i wycofanego raczej Gomułki.
Wewnętrzne konflikty w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) oraz rosnące niezadowolenie społeczne stały się szczególnie widoczne pod koniec lat 60. i na początku lat 70. XX wieku. W grudniu 1970 roku wybuchły masowe protesty robotnicze na wybrzeżu, szczególnie w Gdańsku i Szczecinie. Protesty te były wynikiem podwyżek cen podstawowych produktów żywnościowych, co obnażyło słabość gospodarki i skutkowało ostrą krytyką władz.