Kopernik: Dobry wieczór, czy są najnowsze gazety? Mam na myśli dzisiejsze.
Kioskarka: Dobry wieczór, oczywiście.
Kopernik: Poproszę „Dziennik”, „Gazetę Miejską” i „Magazyn Codzienny”.
Kioskarka: Być może zainteresuje to pana… Mam jeszcze jeden – ostatni numer „Młodego Astronoma”.
Kopernik: Wspaniale! Tę gazetę również wezmę.
Kioskarka: Jejku, tyle gazet! Kiedy pan to wszystko czyta? Przecież już wieczór.
Kopernik: Tuż obok mojego cokołu stoi latarnia, a noce bywają takie długie na pomniku...
Rozmowa kioskarki i Mikołaja Kopernika dotyczy powodu, dla którego astronom schodzi z pomnika, czyli dłużących się nocy.