Staś i Nel w końcu wrócili do Afryki, aby odwiedzić miejsca, w których spędzili dzieciństwo. Po odwiedzeniu Kalego i Meę postanowili udać się do kolejnych miejsc, w których spędzali lata swojego dzieciństwa. Przywitał ich stary przyjaciel, Babu, który opowiedział im wiele historii z przeszłości.
– Jak miło cię widzieć! – uśmiechnął się Babu, witając ich.
– Tak samo miło cię widzieć! – odpowiedział Staś, ściskając go serdecznie.
– Och, jakie to wszystko niesamowite – westchnęła Nel, patrząc wokół.
– Tak, wiele się zmieniło – potwierdził Babu – Ale i tak wiele jest tutaj jeszcze takie samo.
– Właśnie, jak wspominasz tamte lata, Babu? – zapytał Staś.
– O, pamiętam dobrze, jak raz razem z ojcem pomagaliśmy w budowie szkoły – zaczął Babu – Było to wspaniałe doświadczenie. I wiecie co? Właśnie zakończyłem budowę nowej szkoły w innym miejscu w Afryce. To było wspaniałe uczucie, powrót do tamtych czasów.
– Tak, ale przecież nie tylko dobre rzeczy pamiętamy – zauważyła Nel.
– O tak, pamiętam, jak Nel była chora – powiedział Staś – To było przerażające.
– A ja pamiętam, jak musiałam przeprowadzić się z dala od przyjaciół – dodała Nel.
– No tak, ale wiecie co? – Babu spojrzał na nich z uśmiechem – To wszystko nas ukształtowało, sprawiło, że jesteśmy tymi, kim jesteśmy dziś.
– Masz rację – przyznała Nel – Bez tamtych doświadczeń, nie byłabym teraz tak silna.
– Cóż, niektórzy niestety już nas nie ma – zauważył Staś.
– Tak, ale zawsze pozostaną w naszej pamięci – dodał Babu.
– Dokładnie – zgodziła się Nel – A co z historią o tym, jak uciekliśmy z domu dziecka?
I tak długo rozmawiali o swoich wspomnieniach, o dobrych i złych czasach. Było to dla nich niezwykle ważne, aby znowu wrócić do swoich korzeni i przypomnieć sobie, skąd się wzięli i co ich ukształtowało.