W powieści przyroda odgrywa znaczącą rolę w życiu bohaterów, dominując nad nimi. Afryka przedstawiona przez Sienkiewicza nie jest gościnnym miejscem dla człowieka, ze względu na swoją dzikość. Świadczy o tym cytowany fragment: „Wiatr wiał z północy i dzień był niezwykle chłodny. Dzięki temu nie potrzebowali przeczekiwać od dziesiątej do trzeciej, dopóki nie przejdzie największy upał – i mogli zrobić więcej drogi, niż czynią zwykle karawany. Droga nie była długa i na kilka godzin przed zachodem słońca Staś dojrzał już górę, ku której dążyli”.