Naparstnica purpurowa – roślina trafiła do Polski jako roślina ozdobna, a następnie zadomowiła się w środowisku naturalnym. Należy do rodziny babkowatych, osiąga do 1,5 metra wysokości. Wypuszcza piękne fioletowe kwiaty, przypominające dzwoneczki. Wszystkie części rośliny są silnie trujące, szczególnie liście. Podobnie, jak w przypadku konwalii majowej, dzieje się tak z powodu wysokiego stężenia glikozydów, które w bardzo niewielkich i ściśle odmierzonych dawkach stosowane są… Jako leki na serce (zwiększają siłę skurczu, zmniejszają tętno). Co ciekawsze: ich działanie niweluje skutki zatrucia inną mocno toksyczną rośliną, jaką jest wawrzynek wilcze łyko (glikozydy i atropina zawarta w wilczym łyku mają przeciwstawne działanie). Niestety trudno ocenić poprawną dawkę antidotum tak, by nie zatruć pacjenta glikozydami.
Dieffenbachia – popularny kwiat doniczkowy o dużych, rozłożystych liściach w kolorze ciemnej zieleni, nakrapianych przy nerwie głównym białymi plamami, co przywodzi na myśl tropikalne wzory. Po uszkodzeniu wydziela mleczny sok. To właśnie w sokach tkankowych difenbachii znajduje się strychnina, czyli trująca substancja, której spożycie nawet w stosunkowo niewielkiej ilości może skończyć się śmiercią wskutek porażenia układu nerwowego. Działa również drażniąco na skórę, a w życiu codziennym stosowana jest jako główny składnik trutek na szczury.
Śnieżyczka przebiśnieg – drobna roślina, uznawana za zwiastun wiosny (kwitnie bardzo wcześnie, zanim stopnieje do końca śnieg). Ma drobne, białe kwiaty i wąskie, podłużne listki. W Polsce pod ochroną. Trująca jest cała roślina, ale w szczególności cebulki, które zawierają całą gamę alkaloidów, czyli związków azotu silnie oddziałujących na organizm człowieka. Spożycie przebiśniegów może skończyć się wymiotami, biegunką i zakłóceniem działania układu nerwowego. W przemyśle farmaceutycznym niektóre alkaloidy pochodzące z cebulek przebiśniegów stosowano w leczeniu powikłań udarów (paraliżu) i wspomagająco w terapii choroby Alzheimera.