Władca był namaszczany przez kapłanów świętym olejem i stawał się w ten sposób namiestnikiem Boga na ziemi, co oznaczało, że nieposłuszeństwo wobec niego było niesubordynacją wobec Boga.
Średniowieczny władca rządził swoim państwem z bożego nadania. Świadczy o tym używany na średniowiecznych pieczęciach zwrot "dei gratia” (z Bożej łaski).