Pierwszy dzień bez poezji wyglądałby zwyczajnie, niczym nie różniąc się od poprzednich. Świadczy to o tym, że współczesny człowiek nie jest zainteresowany poezją i nawet nie zauważy jej braku.
W swoim utworze Tadeusz Różewicz opisuje, jak wyglądałby pierwszy dzień po tym, jak przestałaby powstawać nowa poezja. Okazuje się, że nie wprowadziłoby to żadnej istotnej zmiany na świecie.