Woda stawia większy opór niż powietrze. W związku z tym w wodzie trudniej się poruszać niż na lądzie. W wodzie wraz ze wzrostem głębokości zmniejsza się ilość światła. Większość organizmów wodnych oddycha tlenem rozpuszczonym w wodzie.
Oporem nazwać możesz siłę, która przeciwdziała poruszeniu ciała przez inną siłę. Taką siłą jest na przykład siła tarcia. Możesz jej doświadczyć np. gdy próbujesz przesunąć dociśniętą do podłoża stopę po chodniku. Zadanie to jest ciężkie, ponieważ między podeszwą buta, a chodnikiem występuje duże tarcie, które rodzi duży opór i nie pozwala łatwo przesunąć się Twojej stopie. Gdyby spróbować powtórzyć doświadczenie na lodzie – tarcie byłoby o wiele mniejsze, a zatem opór – również, co mogłoby się skończyć nawet poślizgnięciem się.
Cząsteczki wody są znacznie gęściej upakowane niż cząsteczki powietrza: przestrzeń pomiędzy nimi jest dużo mniejsza. Zatem Twój ruch w wodzie wytwarza o wiele więcej tarcia niż nasz ruch w powietrzu. A to rodzi większy opór. Dlatego w wodzie byłoby bardzo trudno biec i lepiej wykorzystywać naturę wody poprzez techniki pływania, niż próbować chodzić po dnie.
Z tego powodu, że cząsteczki wody są bliżej siebie, niż cząsteczki powietrza, oraz dlatego, że w wodzie zbiornika rozpuszczonych jest mnóstwo substancji i zawieszonych wiele drobin, światło o wiele słabiej penetruje tę samą odległość, którą z łatwością pokonałoby w powietrzu (o ile aktualnie nie ma w nim chmur lub pyłów). Z tego powodu do dna jeziora dociera mniej światła niż na powierzchnię ziemi, a im głębiej, tym ciemniej.
Gazy mogą rozpuszczać się w wodzie. Tlen miesza się z nią stosunkowo łatwo, a ilość, jaka jest się w stanie z wodą wymieszać jest zależna od temperatury cieczy. Im zimniejsza woda, tym więcej tlenu może się w niej rozpuścić. Dlatego skrajne upały mogą być groźne dla ryb w płytkich zbiornikach i wodach stojących. Woda może ogrzać się tam bardzo, że będzie zbyt mało rozpuszczonego w niej tlenu, by utrzymać ryby przy życiu.