Kurt zobaczył Prawiek z ciężarówki, w której przywieziono w niej żołnierzy Wermachtu. Nie urządzali kwater w chłopskich chatach, lecz zarekwirowali sad Cherubina i zaczęli budować baraki. W jednym z nich miała być kuchnia, którą zarządzał Kurt. Mieszkańcy wsi chowali jedzenie w różnych miejscach, ponieważ żołnierze szukali żywności w chałupach chłopów, wchodzili do izb, a kapitan wyciągał pistolet, krzyczał ze złością i kazał oddawać wszystko.
Zmiany polegały na połączeniu zdań pojedynczych, a przez to utworzeniu wypowiedzeń wielokrotnie złożonych.