Spektakl za sprawą aparatu fotograficznego na początku umieszcza nas wśród społeczności zebranej w chacie, a tym samym do przekroju polskiego społeczeństwa. Możemy się przeglądnąć w kompleksach, pragnieniach i brakach bohaterów niczym w lustrze, zobaczyć nierówności, które dzisiaj także nam towarzyszą choć na innej płaszczyźnie. Bezpośrednim nawiązaniem do rzeczywistości współczesnej są smoleńskie schody, na których odbywa się rozmowa Stańczyka z Dziennikarzem. Pojawienie się wielokrotnie złotego rogu wskazuje na to, że od czasów Wesela Wyspiańskiego naród stracił wiele szans na zjednoczenie. A ojczyzna roi się od symboli różnych grup politycznych.
Adaptacja teatralna to przystosowanie tekstu dramatu do wystawienia go na scenie. Wesele w reżyserii Wawrzyńca Kostrzewskiego zostało uzupełnione o wątki współczesne, reżyser rozszerzył także inscenizację na inne plany niż bronowicka chata. Ciekawostką jest, że Daniel Olbrychski, grający rolę Wernyhory, wcześniej w 1973 roku zagrał Pana Młodego w filmie Wesele Andrzeja Wajdy.