Czerwcowe słońce prażyło moje plecy, gdy szedłem przez piaszczystą plażę. Było południe, najgorętsza pora dnia, więc pot obficie spływał z mojego czoła. Nagle odgłos fal zagłuszył hałas przypominający wycie zranionego zwierzęcia. Wiedziony ciekawością, ruszyłem w stronę odgłosu. Minąłem dużą półkę skalną i wtedy moim oczom ukazał się młody mężczyzna leżący na piasku. Z jego oczu lały się rzęsiste łzy, a z ust wydobywały się głośne skargi. Jedną ręką obejmował pięknie rzeźbioną harfę, którą znał każdy mieszkaniec Grecji. Stanąłem jak sparaliżowany, gdyż rozpoznałem płaczącego młodzieńca. „To Orfeusz” pomyślałem i wolno ruszyłem w jego stronę.
Narracja pierwszoosobowa polega na tym, że narrator jest uczestnikiem opisywanych przez siebie wydarzeń.