Ostatnia scena może budzić i smutek, i nadzieję. Z jednej strony oddany polski patriota nie jest w stanie wyrwać się z rąk księcia Konstantego – jest całkowicie poddany jego woli. Natomiast wolność wewnętrzna, której pełen jest Łukasiński, budzi nadzieję na odrodzenie narodu. Tę wolność wewnętrzną widać w postawie Łukasińskiego, który modli się za walczących, czuje wolność w powietrzu, w walkach powstańców.
Walerian Łukasiński (1786-1868) był oficerem, należał do Tajnego Towarzystwa Patriotycznego, za co został skazany na więzienie. W czasie powstania listopadowego wywieziony został do twierdzy Szlisselburskiej (więzienie o zaostrzonym rygorze), gdzie trzymany był do śmierci. W więzieniu spędził 46 lat.