Ze względu na wyraźne podziały w parlamencie pierwsze lata niepodległości były naznaczone rozdrobnieniem sceny politycznej, co wpływało niekorzystnie zarówno na sytuację wewnętrzną, jak i zewnętrzną Polski. Liczne koalicje były słabe i krótkotrwałe, a nowo powstające rządy różnych premierów – niestabilne. Z tego powodu Rzeczpospolita na arenie międzynarodowej była traktowana jako państwo sezonowe, a polską dyplomację pomijano przy podejmowaniu ważnych decyzji międzynarodowych.
W parlamencie dominowały partie prawicowe (Związek Ludowo-Narodowy, Chrześcijańska Demokracja, Chrześcijańsko-Narodowy Klub Sejmowy), ale ważną rolę odgrywały również ugrupowania lewicowe (m.in. PSL-Wyzwolenie, Związek Parlamentarny Polskich Socjalistów) i centrowe (PSL-Piast, Narodowa Partia Robotnicza). Poza tym swoich przedstawicieli w parlamencie miały też mniejszości narodowe (Żydzi, Ukraińcy, Niemcy oraz Białorusini).