Głos był słyszalny dzięki specjalnym miedzianym naczyniom umieszczanym między siedzeniami widowni. Głos odbijał się od ich powierzchni i w rezultacie roznosił się po całym amfiteatrze.
Zjawisko, które wykorzystywali Grecy, współcześnie nazywamy rezonansem. Fale dźwiękowe (w teatrze głos) odbijały się od miedzianych naczyń, które wibrowały, powodując efekt „podgłośnienia”.